niedziela, 7 sierpnia 2016

Lipcowe zbiory

W lipcu zbierałam nie tylko w ogrodzie :) Z jednej z wycieczek w góry przyniosłam bukiet dziurawca, który został użyty na cztery sposoby: w zdrowotnej nalewce na białym winie (słój po lewej), w alkoholowym wyciągu (butelka po prawej),  w oleju słonecznikowym oraz w wieloziołowej nalewce na czerwonym winie. Dziurawiec ma tyle zastosowań, że odsyłam tutaj do lektury :)



Z ogrodu za to zbiory były różnorodne, od czosnku począwszy 




poprzez pierwsze ziemniaczki wykopane przypadkiem z wału Młodego w czasie usuwania grochu, czy pierwsze marchewki o zabawnych kształtach.



Zaczęły się już też w lipcu fasolka szparagowa


 i pierwsza dynia Bambino. Kolejna zebrana dwa tygodnie później ważyła już 3.30kg! Kolejne rosną.


Największą chyba radochę sprawiają nam wciąż wszystkie te rośliny, z których robimy prawie codziennie kolorowe sałatki i surówki. Szpinak wiosenny już się skończył, ale nowozelandzki będzie już za chwilę, rośnie kolejna partia rukoli, jest sałata listkowa zielona, a kolorowe odmiany wysiałam kilka dni temu i już ładnie wschodzą, liście buraka, nagietki, ogórecznik, nasturcja, tymianki w trzech odmianach, oregano... Ogórki się właśnie zaczęły, a pomidorki nabierają kolorów :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz